Generalnie mamy kolejny tydzien, dawno nie mowilam o tym, ze czas szybko mija :D Zobaczymy, jak bedzie teraz.
W weekend poznalam kolejny irlandzki pub w Bray :D Nie, nie mam uzaleznienia alkoholowego, ja tylko smakuje :P Porterhouse jest jednym z kilku nadbrzeznych pub'ów w Bray, ktory laczy w sobie wiele kultur, I ludzie chetnie do niego przychodza. Kolejna rzecza, przemawiajaca za 'tym' pub'em jest fakt, ze oprocz piw z róznych krai, maja takze piwa swojej produkcji.
W niedziele wybralam sie z Agnieszka do Dundrum (znow :D). I niestety nasze zakupy nie skonczyly sie na planowanych 2-3 rzeczach. Na dodatek, nie wiem czy wypada sie przyznac, ale znow kupilam fantastyczne spodnie na dziale dzieciecym w H&M. To nie moja wina, ze maja rozm na 170 cm !! :D Takze, nie mam na co narzekac . Popoludniu zaczelysmy pakowac prezenty dla nauczycielek A, z okazji konca roku. Kurka, sama chcialabym dostac taaki prezent :P
Wczoraj byl ostatni dzien w szkole A. Nie byla tym faktem zachwycona, aczkolwiek swiadomosc, ze zaraz zobaczy sie ze swoja przyjaciolka, rozchmurzal jej buzie. Dziewczyny lecialy dzis z samego rana, takze poniedzialkowy wieczor spedzilysmy pakujac rzeczy I co chwila sprawdzajac, czy wszystko jest . Stresowalam sie, jakbym to ja miala leciec :D K odwiozl, je na lotnisku,a w tym czasie ja z blizniaczkami, zaczelysmy sie szykowac do wyjazdu bo w planach Glendalough! (lada chwila wrzuce fotorelacje z wycieczek) :)) Przyznam, ze mam obawy co do tygodnia. Czy wszystko bedzie ok, jak dziewczynki zniosa rozstanie z mama itd. Ale jestem dobrej mysli ! :)
Nowa au pair ?
Hmm jeszcze kilka godzin temu, myslalam, ze czeka nas kolejna lista maili, ale jednak nie. Wybralismy ! Znaczy moze 'sparowalismy sie' z K. (ona wybrala nas, my ja , znaczy moja rodzinka ;p) Takze lada chwila, zacznie sie organizacja, planowanie itd. I tak szczerze to nie wiem co myslec. Bo odn K. pozytywnie nastawiona, jest sympatyczna, mila, wiec mam nadzieje, ze bedzie ok. Aczkolwiek, ten czas, ktory spedzam z rodzina, bardzo szybko mija. I ja juz, mimo, ze nie zdazylam wyjechac, za nimi tesknie, Wiem, ze czas, ktory z nimi spedzilam, i emocje, ktore tutaj byly, beda mi towrzyszyc cale zycie, ale to nie to samo. No ale nie ma co histeryzowac. Czeka na mnie 'normalne' zycie, i inni kochajacy mnie ludzie, wiec bedzie dobrze .
Musi ! ;)
A teraz ?
Szukanie pomyslu na kolejna wycieczke, szykowanie sie na sobotnia impreze z Zaneta, i wstepne organizowanie wakacji ! <3
'Jezeli Twoj 'Plan A' nie wypalil, alfabet ma jeszcze 31 innych liter '
mix ;))
nowa kolekcja river |
A i zywe kurczaczki |
deszczowa irlandia |
wizyta w pub'ie |
sniadanie miszczow ;d |
kawa i ciacho z A (mm nasza dieta ;d) |
summer in Ireland have a nice day ! eff |
No comments:
Post a Comment