09/03/2014

3 weeks - Dublin part. I

I znów minął tydzień . Niesamowicie ten czas leci,i mogę to powtarzać naprawdę w kółko :-)
Tydzień minal calkowicie spokojnie, dodatkowo irlandzka pogoda zaskoczyła mnie nadmiarem słońca , więc nie mam na co narzekać !:)
Od piątku zaczęłam trening `winny` , ale punkt kulminacyjny całego tygodnia był zdecydowanie wczoraj :-) Generalnie zastanawialam sie, czy nie rodzielic posta na 2 czesci,wiec w tym pobieznie opisze calosc, a jak znajde chwile czasu,to napisze calkowicie osobny post o
Dublinie i jego urokach :-)
Otóż we wstepnych planach na sobote, miałyśmy z Daria pojscie w gory, ale ,ze pogoda nam nie sprzyjala, trzeba bylo wymyślic plan B . I tak narodzil sie pomysł z DUBLINEM.
Do miasta pojechalysmy DART-em , ktorego wiekszosc trasy wiedzie wzdłuż morza, wiec 40 min drogi mialysmy urozmaicone pięknymi widokami. Następnie wysiadlysmy na Tara Station,i od tego momentu wymawialysmy tylko: O zobacz! O widzialam to na mapie! A pójdziemy tam ?! :D Miasto nas zasoczylo,i to w pozytywny sposob. Zaczęlysmy od podstawowych pkt dla turystów , czyli Henry Street, O`Connell Street, Szpila, Penny`s ;d , ale potem pociągnęło nas dalej :)
Zobaczylysmy naprawde wiele jak na pierwszy raz , w sumie wiekszosc , ale tak w skrócie wygladalo to tak :
O`Connell Street- Custom House- Ha`penny Bridge- Temple Bar- Viking area- Dublinia- O`Connell Street- Talbot Street- Parnell Street- Trinity College- Grafton Street- St Stephen`s Green- Tar Station :-)
OMG! Jakbym miala opisywac, wszystko co zobaczylysy, to nie wiem ile by mi to zajelo!:)
Podczas 6h zwiedzania , widzialysmy mnostwo rzeczy, ktore powodowaly,ze zakochiwalysmy sie w tym miejscu: ludzie spiewajacy,tanczacy na ulicach, sklepy (Chanel, Lush, Louis Vitton), muzyka irlandzka,zielone pamiatki, no po prostu wszystko.
Uwazam, ze to byl jeden z najlepszych dni, spedzonych w Irlandii :-)

I am so tired! Naprawde. Nadmiar emocji,jeszcze ze mnie nie zszedł , a teraz przy wybieraniu zdjec, wszystko wraca :)

Daria dzieki za sesje
!

What next?
Dzis odpoczynek i gromadzenie energii. Next 4 dni pracy i welcome Londyn <3 .
Poniżej kilka z ok 550 zdjec :-)

Miłego czytania i ogladania :-)

3 comments:

  1. 2 mies. iiiii biegamy po Dublińskich sklepach razem :))
    E. :*

    ReplyDelete
  2. S! Ja i Dublin czekamy z niecierpliwoscia !;*

    ReplyDelete
  3. Nice Smille xD and I have to admit your photo's are wery beatiful and you are beatiful xd

    ReplyDelete