Sometimes I feel that I have around 10000 ideas in my head for a new post.. But when I am trying to write something, there is nothing. I am not sure that I lost that or sth? In moments like this I am asking myself: Maybe I shouldn't writing a blog? Maybe it isn't for me? But if this is not for me, what is it? This is my hobby, my second life. I can writing about everything, but sometimes is not enough. But fortunately I have someone who is like my 'guardian angel' - Kamil. He always remember me why I have a blog and why I shouldn't stop writing. So .. I am here. And today it will be totally about life. Like always right? :)
Last three weeks were busy .. Is it weird? Definitely no! I feel that sth is wrong if we have too much free time. But let's see what happened during that time.
Finally I am not sleeping during work time.. Really. The first week after holidays break I could sleep all day, and every morning I felt so bad.. Now it's better! Of course, I am still really disappointed when my alarm is ringing but I know that I am going to work, I will have a nice day and after that my love and I will have great evening. I have to say that I know why I am so happy. It doesn't matter that I am leaving my house at 7 am or I am coming back at 6.30 pm .. I have always smile on my face. Why? Because always! The first and the last person who I can see is Kamil, always smiling... I know, it sounds like a story about prince and princess but what can I do? I am just happy! ;)
I've changed my hair colour. I am already looks like foxy girl.. :D I told you last time that I want to change my hair but it's not so easy as you think. I love them.. really. Every time when I am going to hairdresser I am talking to myself: Cut them! Let's do sth crazy! But the end is always the same: 3 cm and a little bit of different colour. Maybe one day.. :)
Last Saturday we went for a birthday party. We went back home around 3 am .. It was an amazing party. I think that we needed sth like that. Even if on Sunday we woke up like .. like death people :D
We already think about next party.. We will have some birthdays in following weeks so it would be great days. :)
Finally I started my tattoo! It will be my fourth tattoo but this one will be bigger.. I am not gonna show you know, I will wait till I finish all. I can just say that I spent there almost 5 hours! :D And it was painful, really, really painful.. But I can't wait for another session.
Yesterday we went for another bday party. But this time it was a little different. Do you remember Livia&Vicky, kids from my first family? Aggie's chidren, that's right. They all had birthday so we were on small kids party. That was great time, new experience, especially for Kamil ;)
Any plas? Depends. For example we have plans for whole 2016 year.. Is it crazy? YES! It is. But for me is good as well because I have chance to organise everything by myself. Like I want. That;s the best part of this ;)
I think it's all. In following 3 weeks I am planning share two post: One will be about Ireland and it will be part of cooperation with some girls, but more about it you can read 11th of February. Them I will celebrate 2 years in Ireland so I hope I will prepare sth speciall for you!
Song for you!! :)
Below you can find polish version and of course: Photos!
I hope you enjoy time with me and see you soon! ;)
------------------------------------------------------
Hej ..
Czasami mam moment, ze mam w glowie ok. 10000 mysli, co napisac w nowym poscie. A konczy sie tak, ze kiedy siadam do komputera, w glowie czuje pustke.. Czuje sie jakbym cos zgubila. Za kazdym razem powraca do mnie chwila niepewnosci i pytanie: Czy blog, blogowanie to cos dla mnie? Moze nie powinnam sie tym zajmowac.. Ale na szczescie, wtedy na ratunek przychodzi moj 'aniol stroz'- Kamil. On zawsze potrafi przypomniec mi dlaczego pisze, jaka radosc mi to sprawia, i jak glupia bym byla, gdybym z tego zrezygnowala... Wiec.. Jestem! I postaram sie pisac jak najlepiej potrafie ;) Dzis? Totalny post lifestyl-owy, taki jak lubicie :)
Ostatnie tygodnie byly bardzo napiete.. Czy to cos dziwnego? Wrecz przeciwnie! Przyzwyczailam sie, ze w moim zyciu duzo sie dzieje, i czuje, ze jest cos nie tak, gdy mam za duzo czasu na odpoczywanie:)
Dobra wiadomosc! W koncu przestalam zasypiac w pracy. Znaczy to nie jest tak, ze spalam sobie w pracy, nie zwracalam uwagi na dzieci czy cos.. Po prostu bylam caly dzien spiaca! Chodzilam pozno spac, wczesnie wstawalam. Nawet nie potraficie sobie wyobrazic jak rozczarowana i smutna bylam, gdy moj budzik dzwonil o godz. 6.30 .. Ale! W koncu jest lepiej. Wszystko wraca do normy. Teraz ide z muzyka w uszach i glowa pelna planow na caly dzien. Jestem szczesliwa, i wiem dlaczego. Nie wazne jest, ze wychodze z domu o godz. 7, a wracam dopiero ok. godz. 6.30 wieczorem. Zawsze mam usmiech, od ucha do ucha. Dlaczego? Bo ostatnia i pierwsza osoba, ktora widze jest Kamil, zawsze usmiechniety. Czy moglabym reagowac inaczej? Wiem, wiem.. Romatyczna historyjka :D Ale co poradze, ze czuje sie tak niesamowicie? ;)
Znowu zmienilam kolor wlosow! Znaczy nadal schodze w jasniejsze tony. Obecnie jestem ruda:D Sama powiedzialam wam, ze chcialabym je zmienic, ale nie mam odwagi, zeby je sciac. Wiec probuje z kolorami, zobaczymy jaki bedzie efekt koncowy ;)
W zeszla sobote wybralismy sie na urodziny do naszych znajomych. Wrocilismy do domu ok godz. 3 nad ranem. I musze przyznac.. ze byla to fantastyczna impreza :) Nie przeszkadzalo mi nawet to, ze na drugi dzien wygladalam jak zombie.. Juz myslimy o kolejnej imprezie, a ze w nastepnych tygodniach mamy urodziny, to nie powinien byc problem, zeby cos zorganizowac:)
W koncu zaczelam swoj wymarzony tatuaz! Tak dla przypomnienia - mam juz 3 nie duze tatuaze. Ten bedzie zdecydowanie wiekszy, ale pokaze wam go dopiero jak bedzie skonczony. Jedyne co wam powiem, to ze spedzilam tam ok. 5 godzin, a to jeszcze nie koniec. Czy bolalo? Cholernie! Ale nie moge sie doczekac na kolejna sesje:)
Wczoraj bylismy na kolejnej 'imprezie urodzinowej'. Aczkolwiek tym razem towarzystwo bylo zdecydowanie mlodsze, niz my :D Pamietacie Livie&Vivi, blizniaczki, z mojej pierwszej rodziny? Dziewczynki od Aggie, dokladnie. Wszystkie trzy mialy ostatnio urodziny i wczoraj swietowalismy to na malym 'kids party'. Byl to mile spedzony czas, nowe dowiadczenie, szczegolnie dla Kamila ;)
Jakies plany? Zalezy.. Nie mam planow co bede jesc jutro w pracy, ale za to mam zaplanowany caly 2016 rok :D Nie pytajcie jak haha, i nie mowcie, ze to szalone, sama zdaje sobie z tego sprawe :) Mimo wszystko ciesze sie, poniewaz wszystko organizuje sama, i wszystko mam pod kontrola. Wiec bedzie tak jak chce - perfekcyjnie ;)
Mysle, ze to tyle. Zbieralam sie do tego posta i nie moglam go napisac. Co chwile cos mi przeszkadzalo :) Ale teraz to sie zmieni. W nadchodzacych tygodniach na pewno pojawia sie dwa posty: Jeden o Irlandii, i bedzie on czescia wspolpracy z pewnym blogiem, znajdziecie go na blogu dokladnie 11 LUTEGO, zapamietajcie ta date! :) Nastepny post bedzie postem rocznicowym: 2 lata w Irlandii, postaram sie przygotowac dla was cos specjalnego, mam nadzieje, ze bedziecie zadowoleni ;)
Piosenka specjalnie dla Was!! :)
Piosenka specjalnie dla Was!! :)
Ja uciekam spac, a was zostawiam ze zdjeciami!
Do zobaczenia :)
Work time/ Praca :)
My hair/ Moje wlosy ;)
Rita's birthday/ Urodziny Rity:)
Twins birthday!/ Urodziny blizniaczek:)
<3 |
Irish winter/ Irlandzka zima
:) |
The rest/ Reszta zdjec :)
My love and unicorn <3 |
Artist ;) |
:) |
jestes bardzo mloda pracownita dziewczyna, powodzenia w realizacji wszytkich planow nie tylko tych zawodowych!
ReplyDeleteDziekuje bardzo! :)
DeletePiękna ta zima u Ciebie :)
ReplyDeleteNa pewno zmienna i wietrzna :)
DeleteBardzo spodobały mi się zdjęcia z Irlandzkiej zimy,a le inne również ładne ;)
ReplyDeleteSuper, dziekuje :)
DeleteFajne zdjęcia irlandzkiej zimy :)
ReplyDeleteBardziej wietrznej niz snieznej, ale co poradzic :)
DeleteNareszcie post :D
ReplyDeleteSuper zdjęcia :)
Pozdrawiam, Dominika :D
Ciesze sie, ze blog przypadl Ci do gustu :)
DeletePozdrawiam :)
Ale fajnie się czytało. Jestem tu pierwszy raz, a czuję się tu jak w domu ;)
ReplyDeleteCzekam na kolejne wpisy.
Pozdrawiam.
Niesamowicie milo mi to slyszec!
DeleteDo uslyszenia niebawem :)
Pozdrawiam :)
A mi się podobają Twoje włosy, takie błyszczące, śliczna fryzurka :)
ReplyDeleteSkromnie powiem, ze mi tez sie podobaja ;)
DeleteDziekuje :)
Jejciu! <3 Świetny post, świetny zdjęcia i świetny blog! <3 Na pewno zostanę na dłużej :) Pozdrawiam
ReplyDeletebluebae.blogspot.com
Cudowny, świetny, niesamowity! Zarówno post, zdjęcia, cały blog :). Świetnie piszesz, tak naturalnie, normalnie, wydaje mi się jakbym Cię znała, chociaż przeczytałam dopiero jeden post (ale zamierzam poczytać ich więcej ;)).
ReplyDeletePoza tym masz naprawdę piękną fryzurę, zazdroszczę *.*
Pozdrawiam ;*
Oh! Dziekuje za te slowa! Naprawde cos takiego upewnia mnie, ze warto pisac :)
DeletePozdrawiam :*
Świetny post i te wszystkie zdjęcia - piękne! A ja dzisiaj mam urodziny xD
ReplyDeleteDziekuje!
DeleteSpoznionego wszystkiego najlepszego ;)
Super się czytało nie przestawaj :)! Mam podobnie jak ty, kiedy siadam do komputera zastanawiam się "co miałam napisać" a zaraz później "a może to w sumie nikomu się nie podoba?" ale mam też swojego anioła stróża o innym imieniu i mówi mi, dlaczego to robię i po co! Zdjęcia super. Widzę również zamiłowanie dla kolorowanek dla dorosłych, to jest na prawdę dobry sposób na odprężenie się po ciężkim dniu :) Sama mam i praktykuję :) Oj mogłabym się tutaj rozpisać, ale powiem jedno na pewno tu wrócę i to nie raz! :)
ReplyDeleteDobrze wiedziec, ze nie tylko ja tak mam ;)
DeleteNiesamowicie sie ciesze! Zapraszam kiedy tylko bedziesz miala czas :)
Pozdrawiam!
słodkie dzieciaczki i super zdjęcia ;) jestes bardzo podobna do mojej znajomej, przez chwile nawet zastanawialam sie czy to nie ona ;)
ReplyDeleteDziekuje :)
Delete